czwartek, 3 maja 2012

Nigdy się nie poddawaj ...

...bo może okazać się , że zrezygnowałeś w najmniej odpowiednim momencie . ; ]


No więc dzisiaj obudziłam się o 8.56 i coś mnie nakłoniło , żeby już wstać . No więc odsłoniłam żaluzje i sru na kompa . Bieg 3-maja w Bytomiu , no więc miała iść ekipka fajna a z tej ekipki uratowały się 3 osoby ( Ja , Lencia i Aguś ) no więc poszliśmy . Woo ja cie ..! Uświadomiłam sobie , że nie mam kondycji . 1,2 km a ja zdychałam jak nwm -.- no ale certyfikat jest , więc 5 z wf będzie , dostalismy też jabłuszko i wodę oraz kupon na 1 grę w kręgle . No fajnie fajnie ^^ .
Mój numerek 433 ♥ Hahaha to nic , że Andrzej miał 15 ^^ .No to potem do domciu i tak siedzę ; ) Dzisiaj nie mam weny , żeby gdzieś iść :* CZYSTE LENIUCHOWANIE ^^
Okeeejka to nie zanudzaaaam <3 .
Miłego dniaaa ! <3 trzymajcie się .




















5 komentarzy:

  1. Ja bym nigdy tak nie pobiegła ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. o wow*-* ja bym nie dała rady :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje .;D
    Ale wg mnie 1,2 km to za mało mogli dać wiecej. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. i jak się biegało? pozdrawiam i zapraszam na nowy post na precious-woman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń